Właściwie od czasu upadku komunizmu głównym językiem obcym nauczanym w szkołach jest angielski. Wcześniej o wiele większą rolę odgrywał rosyjski. W czasach, gdy nasz kraj znajdował się w bloku wschodnim, nasze elity musiały przede wszystkim porozumiewać się z naukowcami i oficjelami ze Związku Radzieckiego, na którego obszarze był to język absolutnie najpopularniejszy. Angielski jednak dla dzisiejszego Polaka okazuje się znacznie bardziej przydatny, nawet jeśli chodzi o podróże. Wielu Polaków wyjechało za pracą do Wielkiej Brytanii – dla nich nauka tego języka okazała się strzałem w dziesiątkę. Nawet jeśli ktoś mówi zarówno po angielsku jak i po rosyjsku, jako kierunek emigracji wybierze raczej zachód niż wschód, a to dlatego, że po prostu życie w tej części świata znajduje się na zdecydowanie wyższym poziomie. Mimo wszystko nauka języka rosyjskiego nadal może okazać się przydatna, gdy zdecydujemy się odwiedzić Litwę, Łotwę, Estonię, Ukrainę, Gruzję czy jakikolwiek inny kraj dawnego ZSRR.