Duże znaczenie dla rozwoju omawianej teorii będzie miało stopniowe rezygnowanie z badań typowo korelacyjnych na rzecz badań, których celem stanie się odkrywanie zależności przyczynowych i funkcjonalnych. Aby udokumentować tę tezę, posłużę się przykładem. Napisano dziesiątki prac, w których udowodniono, że istnieje pewna korelacja między wysokością samoocen a wynikami nauczania (por. Wylie, 1979). Wykrycie jej niewiele jednak mówi nam o funkcjach regulacyjnych samowiedzy.

Aby określić te funkcje, należy planować bardziej złożone i lepiej kontrolowane eksperymenty można na przykład kształtować określone samooceny i następnie badać, jak wpływają one na motywację i osiągnięcia szkolne. Sądzę, że planując te eksperymenty psycholog osobowości mógłby wiele się nauczyć od psychologów zajmujących się myśleniem i rozwiązywaniem problemów (Newell, Simon, 1972).

Podsumowując rozważania zawarte w podrozdziale 14.3., należy stwierdzić, że doskonalenie metod badawczych jest warunkiem dalszego rozwoju teorii samowiedzy. Ale jest to tylko jedna strona zagadnienia. Równie duże znaczenie ma pełniejsze niż dotąd wykorzystywanie już istniejących technik i narzędzi badawczych. Analiza prac empirycznych wykazuje, że psychologowie osobowości zbyt rzadko posługują się skalowaniem wielowymiarowym i analizą wiązkową, zbyt rzadko wykorzystują kwestionariusze o najwyższych parametrach psychometrycznych. Czasem wybierają nie te metody, które są najbardziej dojrzałe, ale te, .390 które są najwygodniejsze i najłatwiejsze. Takie postępowanie przypomina chirurga, który dysponując najnowocześniejszymi instrumentami posługiwałby się w czasie operacji zwykłym nożem. Zjawisko to hamuje dalszy rozwój badań nad samo- wiedzą.