Bo nie można przecież mówić źle o nowiutkiej, błyszczącej, szumiącej uspokajająco zamiast skrzypieć, wymarzonej, przyjaznej, estetycznej nowiutkiej windzie, o której się całe niemalże życie marzyło w miejsce starej, obdrapanej, zabazgranej, przerażającej i nawiedzającej mnie w koszmarach pamiątki po poprzednim ustroju? A jednak, chociaż Administrowanie Wspólnotami Mieszkaniowymi Warszawa poprawia z dnia na dzień, tak tego problemu jeszcze u nas nie rozwiązano. I tak na miejsce psującego się przestarzałego gruchota dostaliśmy awaryjną nowiutką windę, cud techniki, podobno niezawodny, a już wiele razy jej mniejsze i większe awarie i kłopotliwe naprawy dezorganizowały nam wszystkim mieszkańcom życie. Dlatego zaczęłam stopniowo zmieniać swoje odczucia co do tak długo oczekiwanej i pożądanej zmiany na lepszy model dźwigu osobowego. Cóż, Administrowanie Wspólnotami Mieszkaniowymi Warszawa musi jeszcze poprawić, że tak powiem. Na pewno nie wygląda na to, żeby ten problem rozwiązano szybko, ech…
