Wydaje się, że najtrudniejsze momenty na studiach inżynierskich to sesje egzaminacyjne, bowiem wówczas ważą się nasze losy. Dla niektórych zapewne rzeczywiście tak jest. Jednak chyba naprawdę traumatyczny jest czas, który poświęcamy na pisanie pracy inżynierskiej. Dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze, zasadniczym trzonem pracy są obliczenia, testy, czasem nawet małe eksperymenty. To zajmuje sporo czasu, wymaga także dokładności i staranności. A niestety studenci do najbardziej sumiennych nie należą. Niemniej jednak nawet wówczas, gdy mamy już zgromadzony cały materiał, przychodzi nam się zmierzyć z kolejnym etapem działania, jakim jest ubranie tego wszystkiego w słowa i stworzenie spójnej całości. Jak wiadomo, na studiach tego typu znajdziemy raczej umysły ścisłe, dla których pisanie pracy inżynierskiej może być prawdziwą katorgą. Składanie słów w zdania, opisy przedsięwzięć – to wszystko czasem przerasta młodego człowieka i powoduje, że rezygnuje on ze swoich wymarzonych studiów.
