Keynesiści mogli w dalszym ciągu odeprzeć argumentację Friedmana i Schwartz, że polityka pieniężna w czasie wielkiego kryzysu była restrykcyjna, powołując się na niski poziom stóp procentowych. Ale czy stopy procentowe były rzeczywiście tak niskie? Zauważ, że jakkolwiek stopy procentowe skarbowych papierów wartościowych Stanów Zjednoczonych i wysokiej klasy obligacji przemysłowych były w czasach wielkiego kryzysu niewielkie, oprocentowanie obligacji niższej klasy, takich jak obligacje przedsiębiorstw Baa, wzrosło w najostrzejszym momencie fazy restrykcyjnej (1930-1933) do bezprecedensowe wysokiego poziomu. W standardzie obligacji niższej klasy stopy procentowe były zatem wysokie, a polityka pieniężna ? surowa. Z przedstawionej historii wynika pewien morał. Mimo że większość zagregowanych analiz ekonomicznych prowadzona jest tak, jak gdyby istniała jedna stopa procentowa, zawsze musimy pamiętać o tym, że stóp procentowych jest wiele, a każda z nich może mówić coś zupełnie innego. W normalnych czasach większość stóp procentowych porusza się w zgodnej grupie, więc łączenie ich wszystkich ze sobą i badanie jednej, reprezentatywnej stopy procentowej nie musi prowadzić do poważnych błędów. Nie zawsze jednak tak się dzieje.